Jednak ostatnio dużo piekę. Bo fajnie jest mieć coś do filmu, wziąć do pracy do porannej kawy i najważniejsze — patrzeć na dzieci z jaką radością przystawiają się z widelcami i łyżkami do pomocy. Ale po mału mi się pomysły wyczerpywały, dlatego przypomniał mi się Snikers. I ja, w naiwności swojej, że będzie to jak zwykle szybkie ciasto zabrałam się za pieczenie.
No właśnie, muszę Was uprzedzić, że to jest bardzo czasochłonne ciasto. Ale z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że warte zachodu! Po pierwszym upieczeniu w życiu bym go nikomu nie poleciła, bo to była totalna porażka — blaty suche, budyń gumowy, jedynie orzechy były smaczne, ale ciasto niejadalne. Ten, dzisiejszy przepis, w którym użyłam swojej sztuczki ze zgaszoną sodą, nie ma prawa się nie udać! Z czystym sercem go polecam!
Jeżeli nie wiecie co to jest zgaszona soda, opis jest tutaj , fragment "przygotowanie".
Składniki:
Na ciasto:
- 4,5 szklanki mąki pszennej,
- 1,5 szklanki cukru,
- 3 jajka,
- 300 g masła,
- 3 łyżki miodu,
- opakowanie 16 g cukru wanilinowego,
- 3 łyżki octu,
- 3 łyżeczki sody.
Na masę orzechową:
- 200 g orzechów włoskich,
- 2 łyżki miodu,
- 100 g masła,
- 100 g cukru.
Na krem budyniowy:
- 2 szklanki mleka,
- 5 łyżek cukru,
- 100 - 150 g miękkiego masła.
- 1,5 łyżki mąki pszennej,
- 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej,
- opakowanie 16 g cukru wanilinowego.
Na masę krówkową:
Można użyć gotowej. I tu jako najlepszą gotową masę krówkową po wielu różnych próbach na różne wypieki i wyroby polecam "Mleko słodzone gotowane Gostyń".
Można samemu. W tym celu należy puszkę słodzonego mleka zagęszczonego gotować 2,5 godziny cały czas pilnując wody, żeby nie wyparowała. Na prawdę ostrzegam, żeby nie zapomnieć o tej puszce i dolewać gorącą wodę. Zdarzyło się pewnego razu w akademiku zapomniałam..... sprzątaczki z kijem stały i czekały na winowajcę :D kuchnia dosłownie w piegach, puszka jak foliowa torebka porwana heheh.
Otwierać dopiero po wystudzeniu!
Jednym słowem tu akurat radzę skorzystać z gotowca. Cenowo różnicy nie ma, a szkody są nie do wymierzenia.
Przygotowanie:
Ciasto:
Jajka ubić, dodać do nich cukier, cukier wanilinowy, miękkie masło, podgrzany miód i "zgaszoną sodę" (do łyżki octu wsypać łyżeczkę sody, dać się wspienić, pomieszać nieco palcem, by cała soda połączyła się z octem, czynność powtórzyć tyle razy ile łyżek octu jest w przepisie). Wsypać mąkę i wszystko dokładnie wymieszać. Ciasto podzielić na 3 części i włożyć do lodówki.
W wysmarowanej oliwą i obsypaną bułką tartą formy (u mnie kwadrat 26x26) ułożyć równomiernie część ciasta i piec do suchego patyczka 8-12 minut w piekarniku na 175 stopni z termoobiegiem. Jeszcze gorące wyjąć delikatnie na stolnicę, wystudzić formę i wypiec drugi blat. Trzecią część należy przygotować jak poprzednie i na surowe ciasto wylać przygotowaną masę orzechową i piec tym razem ok. 15 -18 minut.
Masa orzechowa:
Orzechy kroimy na drobniejsze kawałki i wsypujemy do garnka, najlepiej teflonowego. Dodajemy cukier, masło i miód. Podgrzewamy wszystko aż się zagotuje. Taką masę jeszcze gorącą należy wylać na ciasto.
Masa budyniowa:
Z całej ilości mleka odlewamy pół szklanki, resztę wstawiamy na ogień. W odlanym mleku należy wymieszać mąkę pszenną i ziemniaczaną, a kiedy mleko w garnku się mocno nagrzeje należy połączyć, energicznie mieszając, żeby się nie porobiły kluchy. Wsypać cukier i cukier wanilinowy. Kiedy masa będzie letnia dodać miękkie masło i dokładnie wymieszać.
Ostudzone blaty przekładać najpierw masa krówkową, potem budyniową, całość przykryć blatem z masą orzechową. Należy pamiętać o brzegach, żeby równomiernie rozprowadzić całość i nie zrobić wybrzuszeń. Najlepiej smakuje nazajutrz.
Ja przesmarowania robiłam w tej blasze, w której piekłam. Zapobiega wyciekaniu mas po bokach, formuje się ładnie.
Smacznego!
Wygląda przepysznie:-))
OdpowiedzUsuńKocham je<3
OdpowiedzUsuńciasto przepyszne dzis zrobione rewelka :) mniaaaaaaaaaaaaaaaaaam
OdpowiedzUsuńzaraz zobaczymy, właśnie piekę ostatni blat :P
OdpowiedzUsuńna ile czasu do lodowki
OdpowiedzUsuńTO JEST SUPER CIASTO
OdpowiedzUsuńa ja nikomu nie polecam... jestem zła na siebie, że zaczęłam je robić. Koszt ciasta dość wysoki, efekt średni, ciasto przeraźliwie słodkie. Masa budyniowa nie wyszła na tyle gęsta, aby utrzymała się w cieście. Dodatkowo strasznie dużo roboty z dzieleniem ciasta na części, pieczeniem każdej osobno itp. Duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo roboty, może być fajne dla ludzi cierpliwych i o mocnych nerwach ;)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne ciasto . Właśnie wczoraj miałam okazję popróbować. Rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńduzo skladnikow, ale zapewne pyszne
OdpowiedzUsuńJest przepyszne wypróbowałam i wszystkim smakowało polecam wszystkim smakoszom:)
OdpowiedzUsuńpiekłam przepyszne dzieciaki go uwielbiają
OdpowiedzUsuńmasę budyniową polecam zastąpić masą milky way :)
OdpowiedzUsuńsuper pyszne ciasto,-)))))
OdpowiedzUsuń