Składniki:
- Rosół ok. 1,5 litra (sugeruję z wieprzowych albo wołowych kości, drobiowe moim zdaniem wychodzi jak wersja light :D )
- Ogórki kiszone, trudno powiedzieć ilość, zależy kto ile lubi. U mnie wyszło ok. 8-9 średnich ogóreczków
- 1 niepełna szklanka pęczaku
- 3-4 ziemniaki
- koperek
- sól ew. vegeta
- pieprz
Przygotowanie:
- Do rosołu wsypujemy pęczak. Generalnie pęczak długo się gotuje, najlepiej ok. 1 godziny. Ja zazwyczaj wsypuję jak już odszumuję rosół i kości gotują się już około pół godziny. Wówczas i kości i pęczak gotują się razem. Jeżeli chodzi o kostki wieprzowe, to gotuję je ok. 1,5 godziny, wówczas ładnie można oddzielić pozostałe mięsko (zazwyczaj używam tych od schabu, często zostaje na nich sporo mięsa).
- Wyciągamy kości.
- Dodajemy starte ogórki. Tak na marginesie u nas zawsze się ogórki kroiło w drobniutką kostkę. Z ogórkami startymi na dużych oczkach spotkałam się tu, w Polsce :)
- Jak się zupa zagotuje po dodaniu ogórków dodajemy pokrojone ziemniaki.
- Doprawiamy do smaku. Koper wrzucamy do wyłączonej już zupy. Póki sięgniemy po talerze koperek sparzy się wystarczająco :)
- Śmietanę ja osobiście dodaję do talerza. No właśnie, następna rzecz dotąd niespotykana dla mnie - dodawanie śmietany do garnka :) Moim zdaniem tak szybciej zupa kiśnie, a i pojawia się problem ze zwarzeniem się tejże śmietany. Ale każdy ma swoje przyzwyczajenia, ja tu nic nie krytykuję :D
Smacznego!
Lubię pęczak :) Chyba następnym razem dodam go do ogórkowej i spróbuję jak będzie smakowało. Dzięki za inspirację :)
OdpowiedzUsuń