Przedstawiam bardziej sposób na kurczaka niż przepis. Każdy kurczaka marynuje inaczej, każdy ma swój ulubiony zestaw przypraw.
To jest sposób Malina na pieczenie kurczaka. Jest rewelacyjny - kurczaka nie trzeba obracać, opiecze się równo i nie będzie z jednej strony "mokry" a z drugiej chrupiący. Dodatkowo dosypując do butelki co jakiś czas łyżeczkę soli, kurczak będzie polany piwkiem. Dzięki temu też mięsko nie wyschnie.
Polecam!
Ale czy to piwo to koniecznie musi być Vielle Bon Secours? Czy mogę se, panie, normalnie wziąć Żubra?
OdpowiedzUsuńMożesz se Panie nawet biedronkowe :P byle w szklanej butelce :)
OdpowiedzUsuńTaki "kuciak" już od dawna z mna chodzi! Fajnie wyglada i pewnie super smakuje:) Piwo mam swoje ulubione więc użyję tylko tego:)
OdpowiedzUsuńNo to jak od dawna chodzi, to najwyższa pora nadziać i do pieca! Smaczn
OdpowiedzUsuńego :)
to ja się wpraszam, ja piję piwo a Ty kurczakujesz :-P
OdpowiedzUsuńKochana, ale to piwo wyparuje przcie! Smakiem chcesz się obejść? :P
OdpowiedzUsuń