Dawno tak się nie cieszyłam ze swojego wypieku! Polecam serdecznie! Przepis w internecie jest taki sam generalnie, jadnak ja go i tak zmodyfikowałam i myślę, że właśnie dlatego wyszło takie genialne.
Natomiast jeszcze większą radością obdarzył mnie nasz niespełna 2-letni Synalek. Można powiedzieć, że to on to ciasto zrobił. Ja tylko odmierzałam i podsuwałam mu składniki, on wszystko wsypywał i całość wymieszał. No niech się uczy, niech uczy. Boskie te małe rączki i ta jego ogromna radocha po prostu nie ma ceny!
Składniki:
- 2,5 szklanki mąki,
- 4 jajka,
- 1 szklanka oleju,
- 1-1,5 szklanki cukru,
- 1 szklanka wody (może być kranówka),
- 1,5 łyżeczki sody,
- 1,5 łyżki octu,
- 16 g cukru wanilinowego,
- 2 łyżki kakao,
- olej i bułka tarta do obsypania formy.
Przygotowanie:
Jajka utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym. Wlać olej i dokładnie wymieszać.
Teraz robimy domową wodę gazowaną. (To jest właśnie moja modyfikacja, że się tak nieskromnie podkreślę;). Do szklanki wody dodajemy 1,5 łyżki octu. Trzymając szklankę nad miską z ciastem wsypujemy sodę i od razu, bardzo energicznie mieszamy. Jak się mocno zapieni wylewamy całość do miski. Z całej ilości mąki odsypujemy 2 łyżki. Następnie dodajemy resztę mąki i mieszamy, aż się masa ujednolici.
Dzielimy ciasto na dwie części. Do jednej wsypujemy kakao, do drugiej odsypane 2 łyżki mąki.
Tortownicę lub blachę (25x25) smarujemy oliwą i obsypujemy bułką tartą. Wlewamy na środek tortownicy (czy też blachy) na przemian ciasto 5 łyżek ciemnego, 5 łyżek jasnego i tak do wyczerpania. (W życiu nie pomyślałam, że te pasy tak łatwo się robią).
Piec w piekarniku na 180 stopniach pzez ok. 50 minut. Ja po 40 minutach rozpoczynam test suchego patyczka.
Ciasto bardzo dobrze smakuje nasączone sosem. U nas był malinowy, w wykonaniu Malina. Pyszności!
Smacznego!
Zdolnego masz synka:)
OdpowiedzUsuńciasto jest pyszne i łatwe do przygotowania, zawsze pomaga mi moja 3letnia córeczka
OdpowiedzUsuń