Ale lubię racuchy, jadałam gościnnie :) Kiedyś piekłam często, a potem przestałam. Czas odkurzyć dobry pomysł na śniadanie! Zwłaszcza, że moje dzieciaki uwielbiają je wcinać na zimno jak ciasteczka przez resztę dnia :D
Przepis można modyfikować dowolnie. Można dodać zmiksowany banan, pokrojone różnorodne owoce, rodzynki. Te dzisiejsze są z kawałkami jabłek i cynamonem. Jednak przy użyciu kawałeczków owoców trzeba liczyć się z możliwym zakalcem.
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 1 szklanka mleka
- 1 jajko
- 35 gr drożdży
- 3 łyżki cukru
- cukier wanilinowy
- płaska łyżeczka soli
- Z drożdży, połowy szklanki ciepłego mleka, cukru i 4 łyżek mąki zrobić rozczyn. Odstawić, żeby urosło na jakieś 20 - 30 minut.
- Dodajemy pozostałe składniki i ponownie odstawiamy do wyrośnięcia. Około godziny.
- Jeżeli chcemy zrobić racuchy z dodatkami, to wrzucamy je tuż przed smażeniem.
- Smażyć na rozgrzanym oleju, ja osobiście staram się lać mało, by wyszły prawie jak bułeczki, poza tym jako, że dojadają je dzieciaki, to ściany są mniej usmarowane :D
- Kiedyś nie wypiekłam całego cista i zostawiłam na jutro. Muszę przyznać, że były jeszcze lepsze! Rosły lepiej i wysmażały się dokładniej. Być może warto zrobić ciasto z wieczora :D Osobiście dla mnie, trudno budzącego się śpiocha, to dobra alternatywa :)
bardzo podobne racuchy robiła moja babcia, a potem mój tata :) pamiętam, że zawsze były z jabłkami
OdpowiedzUsuńRacuchy kiedyś jadłam ale było to bardzo dawno temu w dzieciństwie, w sumie musiałabym spróbować bo te wyglądają bardzo apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńSuper racuchy, u mnie na stole często goszczą, czasem do ciasta dodaję starte dwa jabłka, a ostatnio dodałam ulubiony twarożek Pilos z lidla, po prostu wyszły pyszne:)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie uwielbiam drożdże- chyba dlatego ,że moja Mama też je lubi :)
OdpowiedzUsuńZapisuję się na racuchy u Ciebie :D
Dziękuje za dodanie przepisu do akcji;)
OdpowiedzUsuńRacuszki pysznie się prezentują;)
Pozdrawiam
Agiatis