Torcik zrobiony dla Koleżanki mojej córuni. Ja nie do końca jestem zadowolona z efektu, ale gościom się podobał. I o to chodzi! Ja za to jestem zadowolona z nadzienia ;) Znalazłam dobry sposób na przełamanie słodyczy w torcie - nadzienie z musu owocowego. Inspirowałam się blogiem wkuchennymoknie.blox.pl, który dzięki Bogu istnieje :)
O biszkopcie i nadzieniach w następnym poście, żeby nie mieszać kategorii
bardzo ładny :)))
OdpowiedzUsuńwykonanie wspaniałe! ale mnie przerażają te lalki w cieście :p jakiś uraz z dzieciństwa chyba hehe :D
OdpowiedzUsuńAlina, jak Ty to robisz? Jesteś genialna!
OdpowiedzUsuń:-*
Albertyna:)