wtorek, 7 sierpnia 2012

Parówki w cieście francuskim

Propozycja na dość szybkie, ciekawe i sycące śniadanie. Już kiedyś wspominałam i teraz się powtórzę, że z ciasta francuskiego można robić wiele ciekawych i pysznych rzeczy. Ta propozycja bez wątpienia do takich należy! Goście, którym robiliśmy takie parówki byli zaskoczeni i zachwyceni. Przyznam - niewiele roboty, a efekt! Takie zapiekanki znakomicie nadają się jako przekąska w podróż czy do szkoły. Pyszne są i na gorąco i na zimno. Zachęcam!



Składniki:

  • opakowanie ciasta francuskiego (ja używam biedronkowego, jest tanie i nigdy nie zawiodło i zawsze pod ręką)
  • 6 parówek
  • ok. 100 gr sera żółtego
  • 1 żółtko
Przygotowanie:
Ciasto rozwinąć i pokroić na równe 6 części. Ser zetrzeć na tych drobniejszych oczkach. Na każdym kwadracie ułożyć nieco sera (tyle co się zmieści w "szczypcie"). Na ser położyć parówkę i zalepić brzegi na górze i po bokach. Wierzch posmarować roztrzepanym żółtkiem i oprószyć wiórkami sera. Piec wg zaleceń na opakowaniu. Generalnie - 200 stopni 10 minut. Ja jem tak jak jest, Malin polewa to keczupem.
Smacznego!
Zdjęcia przekrojonej zapiekanki nie mam niestety. Zbyt głodni byliśmy :P

Smakołyki na pikniki

6 komentarzy:

  1. Mmm, parówki w cieście francuskim! Najlepsze!
    Ja również często je robię, jednak kroję każdą na 4 częśći, natomiast przed końcem pieczenia, posypuję je startym serem...:) http://po-prostu-pysznie.blogspot.com/2012/03/parowki-w-ciescie-krucho-drozdzowym.html

    Zapraszam i pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lece do Biedronki po ciasto i dzialam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć, mamy bardzo podobny sposób na te parówki, choć nie znałem w wersji z białkami :) Pozdrawiam i smacznego

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozdrówka :) też lubimy i często podjadamy parówki ale czasami dodajemy jeszcze pieczarki lub śliwki ;)

    OdpowiedzUsuń